Porozmawiajmy...
Spotkali na swej drodze Karola Wojtyłę - Jana Pawła II. Jest On dla nich kimś ważnym - wciąż jest! Zechcieli podzielić się swoimi wspomnieniami. Mimo upływu lat są one tak bardzo żywe...
O rozmowę poprosiliśmy Ks. Prałata Pawła Ptasznika, rektora parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Rzymie, przewodniczącego Rady administracyjnej Fundacji Jana Pawła II, byłego pracownika Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.
Jan Paweł II, jako kapłan, biskup i papież, zawsze z wielką radością włączał się w kolędowanie, dostrzegając w nim głębokie znaczenie duchowe i kulturowe. Szczególnie bliska jego sercu była pastorałka „Oj Maluśki, Maluśki”, która towarzyszyła mu od dzieciństwa w Wadowicach, a potem rozbrzmiewała również w Watykanie.
Adwent dla Jana Pawła II był czasem szczególnym – pełnym modlitwy, refleksji i przygotowań na narodziny Jezusa Chrystusa. Papież, który od początku swojego pontyfikatu zjednywał sobie ludzi swoją serdecznością i autentycznością, w grudniu wprowadzał Watykan w nastrój oczekiwania i nadziei. Jak wyglądał adwent w sercu Kościoła pod przewodnictwem Jana Pawła II?
W grudniu 1979 roku zaledwie rok po wyborze na Stolicę Piotrową, Jan Paweł II odbył historyczną pielgrzymkę do Turcji. Była to jego pierwsza oficjalna wizyta w kraju muzułmańskim i zarazem wyraz jego głębokiego zaangażowania w dialog ekumeniczny. Ta podróż stała się symbolem otwartości i woli budowania mostów między Kościołem katolickim a Kościołami prawosławnymi!