
15.04.2005
Tomasz Skory z RMF przeprowadził obszerny wywiad z Jarosławem Gowinem redaktorem naczelnym katolickiego miesięcznika ,,Znak" - Dobiega końca tydzień, w którym opadały potężne emocje wywołane śmiercią i pogrzebem Jana Pawła II. Czy teraz, już spokojniej, da się określić skutki społeczne, jakie ma dla nas odejście papieża-Polaka?
Jarosław Gowin: ,,Chyba jeszcze na to za wcześnie. Te skutki nie są jeszcze przesądzone. Te skutki tak naprawdę zależą od nas; od tego jak ja się zmienię, jak pan się zmieni, od tego, czy wspólnie zechcemy coś z tą Polską zrobić. Jest jasne, że Polskę trzeba głęboko zmienić... Jestem umiarkowanym optymistą i uważam, że coś w nas przetrwa z tego niezwykłego doświadczenia. Przede wszystkim przetrwa coś wśród młodzieży, to była taka inicjacja w dorosłe życie, takie doświadczenie porównywalne z tym, czym dla mnie, dla mojego pokolenia była "Solidarność". Jestem pewien, że oni zachowają w sobie pamięć tych niezwykłych dni; pamięć tej wspólnoty, którą spontanicznie wywołali, zwołując się sms-ami. I zapewne za lat kilka, kilkanaście, a może już za kilka miesięcy - podczas najbliższych wyborów - jakieś skutki - na początku niewielkie, z czasem dalekosiężne, będziemy mogli zaobserwować...czy może będzie za tym szło uświadomienie sobie, że teraz trudniejsze będzie osiąganie celów wyższych - spokoju sumienia, równowagi duchowej - bez wsparcia autorytetu z Watykanu".